SuperBezpieczneTM zakupy
SuperFair.Shop badge

#truchtteam - Michał Lewiak

2020-05-18

#truchtteam - Michał Lewiak

 

Michał, żartobliwie opowiada, że z powodu nadmiernej ruchliwości, już jako dziecko od najbliższych zyskał ksywkę Lewy, gdyż tak szybciej było za nim wołać. Tak zostało do dziś. Wiele lat biegał głównie za piłką jak większość dorastających chłopców. Kiedy zdał sobie sprawę, że nie będzie drugim Markiem Citko, zakochał się w górach, dla których porzucił inne pasje i to im oddał swoje serce. Dlatego też zaczął regularnie biegać, aby utrzymywać formę, będąc na co dzień na nizinach. Dodatkowo zaczął przygodę ze wspinaczką, ponadto organizował wyprawy w góry wysokie.

Jak twierdzi, „Amerykę” odkrył, gdy uzmysłowił sobie, że wszystkie swoje pasje, może połączyć ze sobą. Bieganie po górach! To jest coś, co go nakręca, motywuje i cieszy.

Pierwszy jego start, to zapoznanie się z tematem biegów górskich i Bieg Rzeźnika przebiegnięty pod limit. Później przyszedł czas na Bieg Marduły w ukochanych Tatrach, a także przyzwoity start w Dolomitach podczas Cortina Trail. Michał skromnie uważa, że nie jest biegaczem wyjątkowo szybkim ani przesadnie utalentowanym, ale kocha to i żyje tą pasją. Pasją, która sprawia, że uśmiecha się na samą myśl o założeniu butów i wyjściu na przebieżkę, najchętniej po czymś mniej płaskim niż park na Młynku.

Sezon 2020 miał być jego, a wiosenne, pierwsze w życiu zwycięstwo w lokalnym crossie w cyklu o Puchar Dyrektora MOSiR Łódź, tylko umocniło jego pewność siebie. Jak mówi, teraz uczy się pokory i trenuje, by po powrocie do startów pokazać klasę!

 

Życiówki:

5 KM – 18:10

10 KM – 37:53

21,0975 KM – 01:27:07

42,195 KM – 03:08:57

 

#truchtteam #sportowehistorie #trucht

 

fot. Zabiegany FotoGrafik

Pokaż więcej wpisów z Maj 2020
pixel