#truchtteam - Grzegorz Zdunek
#truchtteam - Grzegorz Zdunek
Grzesiek opowiada, że nie pomyślałby kiedyś, że będzie można o nim przeczytać jako o członku grupy biegowej, nawet w momencie, gdy wraz z kuzynem w ramach spędzania wolnego czasu zaczęli biegać po okolicy. Jak się okazało, jego kuzyn Robert odpadł, a on biega do dziś, traktując ten sport bardziej jako swoistą higienę życia i sposób na nie, niż rywalizację czy zdobywanie coraz lepszych lokat. Grzegorz żartobliwie komentuje próby zajmowania wysokich miejsc w klasyfikacji i wspomina, że częściej niż na topie listy wyników można było go spotkać w karetce lub samochodzie straży leśnej zwożącej go z trasy. Takie incydenty nie przeszkodziły jednak w wybieganiu przez niego setek kilometrów oraz zawarciu na zawodach wielu wartościowych znajomości, które przerodziły się w przyjaźń. Grzesiek niedawno postawił sobie nowy cel biegowy, chce ukończyć bieg w górach z kompletem paznokci. Ostatni Bieg Rzeźnika udowodnił mu, że ma nad czym pracować, ale liczy, że kiedyś się uda i my w to mocno wierzymy!
Życiówki:
5 KM – 18:49
10 KM – 38:23
21,0975 KM – 01:28:02
42,195 KM – 03:23:41
#truchtteam #sportowehistorie #trucht