Bieganie to naturalny sport Homo sapiens, bo w końcu od zarania dziejów goniliśmy potencjalny obiad albo uciekaliśmy, żeby się tym obiadem nie stać. Bieganie jest nieodłącznym elementem każdego z moich treningów. Czasem to tylko forma rozgrzewki, a czasem specjalistyczny trening przygotowawczy do startu w zawodach biegowych. Całe życie gdzieś biegałem: na trening, na pociąg, do szkoły. Nie oddałbym tych doświadczeń nawet za sztabkę złota, ponieważ to co robiłem i czego się wyrzekałem dla treningów, dało mi sposób na życie i siłę do zmiany destrukcyjnej drogi obranej w młodości o 180 stopni.

Przez lata obserwowałem zmiany zachodzące w branży biegowej. Gdy pokonywałem 5000 km rocznie, zużywałem niezliczoną liczbę butów - od tych przeznaczonych do trailu, przez kolce, startówki maratońskie, aż do komfortowych butów na długie i spokojne biegi. Teraz, dzięki TRUCHT ŁÓDŹ, otrzymałem szansę na przetestowanie nowego modelu buta biegowego firmy ASICS

ASICS GEL NIMBUS 25 Masa i ergonomia

Buty ASICS GEL NIMBUS 25, bo o nich mowa, wychodząc z kartonika, przywitały mnie zachwycającym wyglądem i wyrazistym kolorem. Za nimi wyłoniły się żele energetyczne, które miały uzupełnić moją energię w trakcie testu, oraz firmowa koszulka sklepu TRUCHT. Po pierwszym spojrzeniu, przyszedł czas na dotyk. Poczułem… pozytywne zaskoczenie. But, którego gabaryty by na to nie wskazywały, okazał się nadzwyczaj lekki i miękki. Nie minęła sekunda i już był na moich nogach. I co? Moja stopa poczuła się luksusowo :) Poruszyłem palcami, sprawdzając rozmiar. Nie za duże i nie za małe - wszystko jak należy. Zawsze ceniłem sobie ergonomię, a ta w przypadku ASICS GEL NIMBUS 25 osiągnęła najwyższy poziom.

Komfort i wygoda

Nadszedł czas na pierwsze kroki. Do opisania tego doświadczenia nasuwa mi się jedno słowo – KOMFORT! But obejmował stopę w taki sposób, że poczułem się w nim bezpiecznie.

Niestety pierwszy trening w nowym obuwiu musiałem odłożyć, by przeczekać armagedon pogodowy, który właśnie przetaczał się nad Pomorzem. GEL NIMBUS 25 to but na twarde nawierzchnie, a bieganie po mieście nie wchodziło wtedy w grę. Uzbroiłem się w cierpliwość i postanowiłem zastosować starą metodę „rozchodzenia” butów podczas treningu w hali, w której prowadzę zajęcia z moimi podopiecznymi. Umożliwiło mi to sprawdzenia, w jaki sposób but zachowuje się w nienaturalnym dla niego środowisku, takim jak tartan, gumowe nawierzchnie w halach, czy parkiet.

Czas mijał, a pogoda nie rozpieszczała. Nawał obowiązków trenerskich nie pozwalał skupić się na odpowiednim przetestowaniu nowego obuwia. Nadszedł w końcu wyczekiwany urlop. Ze względu na potrzebę ograniczenia bagażu, ASICS GEL NIMBUS 25 były jedyną parą butów, które zabrałem. Jak testować, to na całość. Dorzuciłem skarpety kompresyjne i aspirynę (pamiętajcie o tym zestawie na długie wyjazdy - krew lepiej krąży, więc ograniczacie ryzyko opuchlizn dolnych kończyn), i ruszyłem w daleką podróż.

Testy odbyły się w warunkach bojowych - brakowało asfaltu, ale za to pod dostatkiem było dobrej pogody i piaszczystych dróg, utwardzonych ubitym koralowcem. Na trening udałem się z moją partnerką, Magdą, która była zachwycona wyglądem butów, a to wiele znaczy ;-) Przy pierwszych krokach czułem przede wszystkim lekkość. Pianka FF BLAST świetnie oddawała energię od podłoża. Zatraciłem się w tym na tyle, żeby nieświadomie przyspieszyć. Bieg był przyjemny, a do tego szybki, co w zestawieniu z podłożem gruntowym było dla mnie zaskakujące. Wniosek: ASICS GELNIMBUS 25 sprawdzi się nie tylko na asfalcie, ale również na ubitej drodze terenowej. Stopa sprawnie przyzwyczaiła się do cholewki. Kolejne treningi przemierzałem z uśmiechem wymalowanym na twarzy.

Technologie zastosowane w Bucie  GEL NIMBUS 25

Nowy model wygląda innowacyjnie, co dodatkowo podkreślają wykorzystane technologie. Odświeżony PURE GEL i FF BLAST PLUS ECO zapewnia niebywały komfort, a 20% pianki wykonanej z biomateriału świadczy o odpowiedzialności środowiskowej firmy. Buty zakłada się i ściąga bez problemu. Wiązanie trzyma stopę przez cały trening z jednakową siłą. Buty ASICS GELNIMBUS 25 się nie rozwiązują! Dzięki dobrej strukturze cholewki, świetnie dopasowują się one do stopy. Biega się w nich bezpiecznie i co najważniejsze dynamicznie. To z kolei przekłada na przyjemny i wydajny trening.

Intuicja podpowiada mi (choć jeszcze nie sprawdziłem tego na treningach), że raczej ciężko będzie zawodnikowi zrobić szybki trening rytmowy lub interwałowy na typowej bieżni tartanowej. Tempo 2’30/km-3’15/km? Raczej nie dla tego modelu. Ale nie ma buta do wszystkiego! I w końcu nie takie ich przeznaczenie! ASICS GELNIMBUS 25 to doskonały but na długie dystanse w średnim tempie, na twardych nawierzchniach, również dla cięższych biegaczy. Wierzę, że zaawansowani sportowcy „z mocnym kopytem” wycisną z nich satysfakcjonujące prędkości. Dla mnie osobiście to raczej but treningowy niż startowy. Oto moja subiektywna ocena najważniejszych parametrów w skali 1-5:

• Amortyzacja
  ★★★★★
• Komfort
  ★★★★★
• Stabilizacja 
  ★★★★☆
• Przyczepność (pamiętajcie, że biegałem po ubitych koralowcach)
  ★★★★☆
• Dynamika
  ★★★★☆
• Lekkość (prawie nie czuć na nodze)
  ★★★★★
• Kolorystyka i fason
  ★★★★★
• Ocena ogólna produktu
  ★★★★★
  

Dane techniczne:

Drop : 8 mm

Waga : 290 g 

Rodzaj Stopy : Neutralna

Nazywam się Karol Zalewski. Sportem zajmuję się od najmłodszych lat. Jako zawodnik uprawiałem różne dyscypliny. Obecnie jako trener staram się przekazywać swoje doświadczenia. Każda dyscyplina jest inna, ale wszystkie łączy jeden element – obuwie. Trenowałem boso, w tenisówkach, trampkach, korko-trampkach (to taki wynalazek 90’), czy w zaawansowanych modelach innowacyjnych butów.